EWA ŚWIDERSKA
„NOT FOR SPEED- ROWEREM PRZEZ AZJĘ”
Ewa Świderska. Od lat szczęśliwie zarażona „cyklozą” reprezentuję gatunek „indywidualny szwendacz rowerowy” rodzaju żeńskiego. W 2013 roku pojechałam z rowerem do Azji, na początek do Japonii a zostałam na niemal dwa lata. Trasę często wyznaczał kierunek wiatru, panująca aura i napotkani ludzie.
Gdzie jest mój subiektywny azjatycki raj, a gdzie piekło? Jak wspominam „akcję tajniak” w Birmie? Czy Japonia i Korea Południowa to dobre miejsca na budżetową wędrówkę? Gdzie naprawdę zaczyna się Tybet i czy wszyscy bawią się świetnie Filipinach? Za co lubię tajską policję i czy w ogóle można się dogadać z Chińczykami?
Po miesiącach w drodze doszłam do wniosku, że rower bez sakw zachowuje się dziwnie i niestabilnie. Wiem już jak odstraszyć psy, ale z małpami idzie mi gorzej. Tyle razy dziennie odpowiadałam na pozdrowienia „hello”, że kiedy odkryłam, że to jedynie ktoś odbiera telefon czułam się nieswojo. Zasypiając w namiocie w przeróżnych „okolicznościach przyrody” zastanawiałam się po co są hotele i dlaczego tyle kosztują. Przestałam się dziwić, że nowo poznani ludzie zostawiają mi klucze do mieszkania i pełną lodówkę a za chleb i ziemniaki oddałabym wiele misek ryżu. Nie wiem tylko, dlaczego wszyscy twierdzą, że takie podróżowanie jest niebezpieczne.
Opowieść będzie próbą retrospekcji z 19-miesięcznej podróży w pojedynkę rowerem przez 9 krajów Azji.
Rezerw. tel 609 152 420